Marzy Ci się weekendowy wypad, który pozwoli naładować baterie, nacieszyć się górskimi widokami i odkryć urokliwe zakątki Polski? Beskidy to idealny kierunek – niezależnie od pory roku zachwycają trasami spacerowymi, lokalną kuchnią i klimatycznymi miejscami na nocleg. Oto gotowy plan na 48 godzin – atrakcje, przerwy na kawę i wieczorne powroty do ośrodka Beskidia, który stanie się Twoją bazą na ten krótki, ale intensywny wypad.
Dzień 1 – górskie wędrówki i relaks w klimatycznej kawiarni
Weekend w Beskidach warto zacząć od lekkiego trekkingu – idealną opcją na rozgrzewkę jest wycieczka na Skrzyczne, najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego. Trasa ze Szczyrku przez Jaworzynę jest umiarkowanie trudna i zajmie około 2-3 godzin w jedną stronę. Na szczycie czeka zapierający dech w piersiach widok na pasma Beskidów i, przy dobrej pogodzie, Tatry w oddali.
Po zejściu ze szlaku zasłużona kawa smakuje najlepiej – wpadnij do jednej z położonych w centrum Szczyrku kawiarni. Większość z nich słynie z aromatycznej kawy, domowych ciast i ciepłej atmosfery. Jeśli masz ochotę, zajrzyj jeszcze do lokalnych sklepików z rękodziełem i oscypkami – drobny upominek zawsze umili powrót do domu.
Wieczorny relaks w ośrodku Beskidia
Po intensywnym dniu warto zameldować się w ośrodku Beskidia, który oferuje komfortowe pokoje do wynajęcia, ze wszystkimi niezbędnymi udogodnieniami. Możesz zrelaksować się w strefie wellness, wskoczyć do jacuzzi lub po prostu przysiąść w altance z książką i kieliszkiem grzanego wina.
Wieczorem najlepiej odpocząć w ciszy, z dala od zgiełku. Warto też urządzić grilla z przyjaciółmi lub rodziną. Beskidy po zachodzie słońca nocą mają w sobie coś magicznego, a wygodny nocleg w Beskidii to gwarancja dobrego snu i energii na kolejny dzień wędrówek.
Dzień 2 – nowe szlaki i urokliwe miasteczka
Drugiego dnia warto ruszyć w kierunku Wisły – perły Beskidu Śląskiego i miasta znanego za sprawą Adama Małysza. Spacer deptakiem, wizyta w Muzeum Beskidzkim czy krótka wycieczka pod skocznię narciarską to punkty obowiązkowe. Jeśli pogoda sprzyja, polecam wybrać się na krótki spacer na Baranią Górę, gdzie swoje źródła ma królowa polskich rzek, czyli Wisła. W ciągu dnia przerwa na coś słodkiego to punkt obowiązkowy – w centrum miejscowości znajdziesz popularną cukiernię Delicje, słynącą z pysznych wypieków, do których nie żałują nadzienia. Zjedz zasłużone ciasto po wielogodzinnym spacerze i odpręż się, by mieć siłę na dalsze wojaże.
Pożegnanie z Beskidami
Jeśli masz nadal siłę, po wizycie w Wiśle możesz udać się na wycieczkę na północ, gdzie turyści mają dostęp do kolei linowej “Czantoria”. Później można również zjechać z góry, korzystając z tamtejszego toru saneczkowego. Po całym dniu zwiedzania, spacerów i robienia zdjęć wróć do ośrodka Beskidia, aby na spokojnie zebrać bagaże i nacieszyć się ostatnimi chwilami w górach. Jeśli czas pozwala, zakończ weekend pyszną kolacją w restauracji – spróbuj lokalnych pierogów lub pstrąga z beskidzkich potoków. Wieczorny powrót do domu po takim weekendzie to czysta przyjemność – Beskidy zostawiają w głowie wspomnienie spokoju, pięknych widoków i obietnicę, że jeszcze tu wrócisz.
Beskidy na weekend – gotowy plan na każdą porę roku
Dwa dni w Beskidach to wystarczająco dużo, by oderwać się od codzienności, złapać dystans i nacieszyć oczy pięknymi krajobrazami. Ośrodek Beskidia będzie Twoją wygodną bazą, z której wyruszysz na szlaki i do okolicznych miasteczek. Górskie powietrze, klimatyczne kawiarnie i wieczory w przytulnym pokoju sprawią, że nawet krótki wypad zostanie w pamięci na długo.